Oprawa: miękka. Poniższy zbiór dwudziestu scenariuszy do lekcji etyki został opracowany przez praktyków, którzy – korzystając z własnego doświadczenia – przedstawiają swoje pomysły na lekcje, powiązane z celami kształcenia: refleksyjną postawą wobec człowieka, rozpoznawaniem podstawowych wartości oraz podejmowaniem W internecie coraz głośniej na temat etyki i filozofii w polskich szkołach, co zauważamy z niemałą satysfakcją. Pojawiają się nowe kampanie informacyjne, którym gorąco kibicujemy. Jednak wraz z propagacją idei etyki w szkołach w sposób naturalny rośnie zapotrzebowanie na konkretne materiały dydaktyczne, które wykraczałyby poza suche ramy ministerialnego programu nauczania. Także w tej sprawie internet staje się kopalnią arcyciekawych pomysłów. Dziś chcielibyśmy polecić kilka miejsc w sieci, gdzie znaleźć można sprawdzone i gotowe do wykorzystania scenariusze lekcji etyki na różnych poziomach szkolnictwa powszechnego. Zaczniemy od najbardziej znanego i najbardziej zasobnego w materiały portalu dla nauczycieli, rodziców i uczniów „Etyka w Szkole”. Bogactwo scenariuszy jest tam ogromne, gdyż współpracujący z portalem pedagodzy zaczęli budowanie ichniej „bazy wiedzy” już w 2010 roku. Znajdziemy tam scenariusze okolicznościowe np. „Kiedy na zewnątrz jest zimno”, „Przyszła wiosna”, „O świętach inaczej” czy „Równouprawnienie kobiet”, ale także oparte na bardziej uniwersalnych pojęciach jak: „Przyjaźń”, „Być innym”, „Myśli są wolne”, „Bieda i bogactwo” (bardzo ciekawa seria lekcji). Jest tam też scenariusz lekcji inspirowany metodą LEGO-LOGOS (z użyciem klocków). Scenariuszy jest dużo, a co najważniejsze nowe pozycje w bazie pojawiają się stosunkowo często. Polecamy: Strona to właściwie blog prowadzony przez autora podręczników i nauczyciela etyki Łukasza Henela. Niektóre jego wczesne scenariusze można znaleźć na portalu Etyka w Szkole, gdzie również publikował, później jednak umieszczał je wyłącznie na swoim blogu. Wśród najciekawszych scenariuszy udostępnianych przez Henela należy wymienić: „W sporcie i w życiu – gramy fair”, „SOS dla Ziemi”, „Stop agresji”, „Zwierzę – mój przyjaciel” (scenariusze przeznaczone są dla różnego rodzaju słuchaczy: szkoła podstawowa, gimnazjum, liceum). Autor poleca także dodatkowe materiały dydaktyczne (np. filmy) do swoich zajęć. Pokaźny zbiór scenariuszy na lekcje etyki, ale także filozofii znajdziemy na stronie Instytutu Filozofii Uniwersytetu Wrocławskiego. Konspekty i scenariusze zebrane na tej stronie pochodzą zarówno od pracowników Instytutu jak i słuchaczy studiów podyplomowych studiów filozoficzno-etycznych oraz studentów filozofii tamtejszego Uniwersytetu. Wśród poruszanych w scenariuszach tematów znajdziemy „Etyczne aspekty globalizacji”, „Czy dr House ma rację mówiąc, że wszyscy kłamią?”, „Sport jako reklama wartości” czy „Problem kanibalizmu”. Więcej na stronie Instytutu. Na koniec warto też wspomnieć o skromnym, ale także wartościowym zbiorze scenariuszy na stronach portalu etyki akademickiej Etyka Praktyczna. Wszystkie wymienione wyżej strony zawierają także rekomendacje książkowe odnośnie podręczników wartych wykorzystania przy prowadzeniu zajęć.Program do nauczania etyki "Ludzkie ścieżki" - część 2. Paź 08, 19:38 pm. Odsłony: 6996. Od Redakcji: Dzięki uprzejmości i zgodzie Ośrodka Rozwoju Edukacji, oraz dzięki przyzwoleniu Autorów, pani Anny Ziemskiej i pana Łukasza Malinowskiego i ich życzliwej pomocy przy edycji materiału na potrzeby portalu, publikujemy.Pozycje w katalogu Wyniki 1 - 5 z 5 Dodaj nową pozycję w tej kategorii Scenariusz lekcji wychowawczej "Co to znaczy być dobrym... Scenariusz lekcji wychowawczej "Co to znaczy być dobrym?" Ścieżka edukacji NickaTyplinkJęzykpolski Kultura języka Zagadnienie etyki językowej. Charakterystyka, karta MilczarczykTyplinkJęzykpolski Scenariusz lekcji etyki: Etyka wojny i pokoju Scenariusz lekcji etyki opracowany przez Rafała Stopę z Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum” w Krakowie; Wydział Filozoficzny; Studia podyplomowe „Wiedza o Kulturze, Etyka i Filozofia”. Cele lekcji: - zapoznanie uczniów z wybranym za ...AutorRafał StopaTypplikJęzykpolski Holocaust jako intencja stopniowo ujawniana z punktu wi... Konspekt spotkania - Sekcja Filozofii Społecznej i Etyki - na podstawie tekstów: Z. Bauman, "Wieloznaczność jako skandal" [w:] "Wieloznaczność nowoczesna". Warszawa PWN 1995, s. 34-76; oraz B. Lang, "Nazistowskie ludobójstwo, akt i idea". Lublin 2006. ...AutorBegina SławińskaTypplikJęzykpolski The Holocaust as the intention gradually revealed in th... An abstract of a meeting - The Section of Social Philosophy and Ethics. Based on: Z. Bauman, „Ambivalence as a Scandal” in: Modernity and Ambivalence, printed in: Warszawa 1995, pp. 34-76; and B. Lang, Act and Idea in the Nazi Genocide, printed in: Lublin ...AutorBegina SławińskaTypplikJęzykangielski
Prowadzenie zajęć z etyki można powierzyć nauczycielowi, który ukończył studia wyższe w innym zakresie niż filozofia/etyka. Pisze w nim, iż rodzice często nie wiedzą, iż lekcje etyki
Opis Książka jest przeznaczona dla wszystkich twórczych nauczycieli w klasach I - III, chcących uatrakcyjnić swoje lekcje i rozszerzyć je o nowe, niekonwencjonalne zajęcia. Książka została podzielona na dwie części. W pierwszej, poświęconej programowi nauczania etyki, zostały omówione następujące zagadnienia: Założenia ogólne programu Dziecko w wieku wczesnoszkolnym a moralność Źródła literackie wykorzystane w programie Szczegółowe cele kształcenia Treści kształcenia oraz przewidywane osiągnięcia uczniów trzyletnim cyklu nauczania Przykładowe propozycje tematów do zrealizowania Komentarz metodyczny Procedury osiągania celów Ocenianie Na drugą część książki składają się: Wybór tekstów do etyki Kilkadziesiąt gotowych scenariuszy lekcji do nauczania etyki w szkole podstawowej Dodatkowo książkę wzbogacają przykłady wykorzystania tekstów z podręczników szkolnych oraz propozycje lektur. Kategoria wiekowa Dorośli Cena 37,50 zł Special Price 28,12 zł Oszczędzasz: 9,38 zł (25%) Dostępność Brak w magazynie
Halloween - pomysły na lekcję. Dziś przedstawię kilka pomysłów na Halloweenową lekcję angielskiego na podstawie tego co sama przygotowałam w to Halloween. Może komuś przydadzą się moje pomysły w przyszłym roku, zresztą część z nich można wykorzystać do powtórki innych słówek :) 1.
Górne menu Zawartość Stopka Szkoła Podstawowa nr 58 im. Jerzego Kukuczki w PoznaniuSzkoła Podstawowa nr 58 im. Jerzego Kukuczki w PoznaniuAktualnościStrefa rodzicaWyprawka do klasy pierwszejRada RodzicówTerminarz 2021/2022UbezpieczenieProcedura zwalnianiaDuplikat legitymacjiOpieka stomatologicznaPodręcznikiZajęcia dydaktyczno-wyrównawczeZajęcia ministerialneRekrutacja do klasy pierwszejOddziały dwujęzyczneWydarzeniaOrganizacja szczepieńBezpieczny powrót do szkołyPółkolonieLondynStrefa uczniaPlan lekcjiZajęcia dydaktyczno-wyrównawczePrzedmiotyNauczycieleSamorząd UczniowskiStołówka szkolnaBibliotekaDoradztwo zawodoweWolontariatKukuczkowe pogaduszki - gazetka szkolnaPodręcznikiRealizowane projektyErasmus+ 2021Informacje dla szóstoklasistów (kandydatów do klas dwujęzycznych)Informacje dla ósmoklasistówWszystko o egzaminieInformacje od Wydziału Oświaty UMP i CDZDM ŚwietlicaWażne informacjeAktualności/GaleriaO szkoleZ życia szkołyWirtualny spacer po szkole!!!Co nas wyróżnia?Nasze innowacjeNagrody i wyróżnienia dla szkołyHistoria i sztandar szkołyGaleria zdjęć1% Media o nasDokumenty i regulaminyDokumenty szkołyInnowacje pedagogiczneRODOPoznański Budżet ObywatelskiDeklaracja dostępnościSukcesy naszych uczniówPrzedmioty humanistycznePrzedmioty matematyczno-przyrodniczePrzedmioty artystyczne i sportoweInne osiągnięciaKontaktPPPDeklaracja dostępnościRODO Strona głównaStrefa uczniaPrzedmiotyEtyka: Strona
Zdecydowana większość zadeklarowała, że chce chodzić na religię. Poza tym lekcje religii także są bardzo często na ostatnich godzinach – mówi Zbigniew Jakuszko, dyrektor lubelskiego liceum im. Marii Curie-Skłodowskiej. Warunkiem do utworzenia grupy z etyki jest zgłoszenie się siedmiu uczniów.
We współczesnym świecie, największą wartością powinna być idea nauki samodzielnego myślenia, umiejętności zadawania pytań i spontanicznej refleksji, nie nauka dopasowywania własnego myślenia do oczekiwań osób dorosłych. Etyka w szkole to możliwość edukacji filozoficznej dostępnej dla każdego. Celem edukacji filozoficznej nie jest przekazanie wiedzy. Ma ona skłaniać do samodzielnego zastanawiania się nad problemami, dostarczając ku temu narzędzi i ćwiczeń. W Polsce od lat 90 istnieje możliwość uczestniczenia w zajęciach z zakresu edukacji filozoficznej w postaci lekcji etyki w szkole. Etyka w szkole często prowadzona jest przez pasjonatów, starających się wdrażać nowe koncepcje edukacyjne, zwłaszcza związane z tak zwaną “Filozofią dla dzieci” (jest to międzynarodowy ruch, określany jako P4C – philosophy for children ). Nie jest to koncepcja jednorodna, lecz posiada wspólne założenia – zaktywizowanie dziecka do własnych przemyśleń, dostarczanie pojęć i narzędzi wzbogacających myślenie. Celem edukacji filozoficznej nie jest najczęściej wtłoczenie jakiejś konkretnej wiedzy lecz zwiększenie autonomii myślenia dziecka. Filozofia dla dzieci Filozofia najczęściej kojarzy się z czymś bardzo poważnym, wzniosłym i dla zwykłego zjadacza chleba nudnym, oderwanym od życia. Oczywiście większość filozofów zaraz temu zaprzeczy – filozofia dotyczy wszak najbardziej fundamentalnych problemów, bez roztrząsania których wszystko inne w zasadzie nie ma sensu. Niestety jednak standardowo filozofia jest otoczona murem akademickiej terminologii i praktyki. Filozofia dla dzieci ma przybliżyć filozoficzne problemy, tak aby dzieci mogły refleksyjnie przeżywać swoje życie. Dlatego problemy filozoficzne przedstawiane są młodym adeptom za pomocą bajek i opowieści pochodzących z kultury. Problemy filozoficzne czają się niemal w każdym wartościowym tworze kultury, wystarczy pomóc im je dostrzec a zaczną o nich myśleć. Filozofia jest dziedziną, która z założenia była uprawiana dla niej samej, bez dopytywania się o korzyści. Uznawana była za wartość samą w sobie. Współczesne badania edukacyjne pokazują jednak, że edukacja filozoficzna może pomagać w przyswajaniu przez dzieci materiału z matematyki oraz języka rodzimego. Edukacja filozoficzna okazuje się nie być jedynie szczytnym ideałem, ale posiada praktyczne korzyści dla rozwoju dziecka w innych dziedzinach. Dzięki sprawnemu myśleniu można lepiej zrozumieć treści poruszane w szkole, uporządkować je i złożyć w spójny system. Logika uczy efektywnie myśleć, a filozofia dla dzieci stara się również wprowadzać elementy logiki. Etyka w polskich szkołach W polskiej edukacji od dawna wokół lekcji etyki panuje wiele nieporozumień. Etyka w szkole jest najczęściej spotykaną formą edukacji filozoficznej. Pierwszym problemem jest: co wspólnego ma filozofia z etyką? Etyka jest jedną z trzech podstawowych dziedzin filozoficznych, większość filozofów była poważnie zaangażowana w rozważania nad naszą kondycją moralną. Bazowo, tak jak wynika to z podstawy programowej, na lekcjach etyki roztrząsa się więc zagadnienia etyczne. Jednak dzięki dużej swobodzie jaką oferuje podstawa programowa pozostaje wiele czasu na rozważania innych problemów filozoficznych. Nauczyciele często korzystają z tego, wprowadzając elementy epistemologii (związanej z problemem: czym jest wiedza?) oraz ontologii (związanej z problemem: co istnieje?). Dokładniejsze rozważania z dziedziny etyki nie mogą być pełne bez rozstrzygnięcia pewnych problemów z tych dwóch dziedzin. Dlatego ostatecznie lekcje etyki najczęściej oferują holistyczne spojrzenie na świat z naciskiem na kwestie etyczne. Bardzo często na etyka w szkole zawiera elementy interdyscyplinarne wykraczające poza standardowe zagadnienia filozoficzne, a pochodzące z takich dziedzin jak np psychologia czy ekonomia. Są to kwestie niezwykle istotne, a często nieobecne w programach nauczania. Kolejne poważne nieporozumienie jest związane z samym funkcjonowaniem lekcji etyki. Lekcje te są dostępne dla każdego ucznia, jako przedmiot dodatkowy. Szkoła ma obowiązek zapewnić każdemu chętnemu dostęp do takich zajęć. Lekcje etyki nie są żadną alternatywą do lekcji religii – choć istnieje takie głębokie przekonanie wśród nauczycieli i rodziców, a co więcej w większości szkół wyrosła praktyka takiego traktowania lekcji etyki. Warto zmienić ten stan rzeczy. Konkurs “Dzieci filozofują” Konkurs “Dzieci filozofują” to pomysł na promowanie idee edukacji filozoficznej, uświadamianie jaka jest funkcja lekcji etyki oraz, że warto zastanowić się, czy nie posłać swojego dziecka na takie zajęcia, a jeśli w danej szkole one nie funkcjonują to pomóc je zorganizować. Konkurs 2017 został rozstrzygnięty a o wynikach można przeczytać tu: źródło: materiały prasowe organizatorów konkursu “Dzieci Filozofują”Deklaracja uczęszczania dziecka na lekcje religii/etyki Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii i etyki w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz.U. poz. 155, z 1993 r. poz. 390, z 1999 r. poz. 753, z 2014 r.Modułowy elektroniczny podręcznik edukacji globalnej - scenariuesz lekcji, materiały dodatkowe, ćwiczenia, gry. Baza prowadzona przez Fundację Edukacja dla Demokracji Film "Story of Stuff" (Historia rzeczy), jest do obejrzenia w serwisie pod linkami: (film podzielony na 3 części) Skarbnica wiedzy o TEG 2011, mnóstwo materiałów wiodących organizacji pozarządowych i nie tylko. To najważniejsze źródło pomysłów i inspiracji jak to zrobić. Serwis poświęcony w całości odpowiedzialnej konsumpcji. Znajdą tam Państwo materiały na temat naszych aktualnych i archiwalnych projektów w kampanii Kupuj Odpowiedzialnie. Poza tym baza wiedzy, multimedia, ciekawe linki, a nawet gry multimedialne są ciekawą formą przyswajania wiedzy i mogą być atrakcyjne zarówno dla nauczycieli jak i dla uczniów. Akademia 3R to program, który prowadzony był przez ostatnie 2 lata. Znajdą tu Państwo wiele materiałów i bardzo ciekawy pakiet edukacyjny. Kompendium wiedzy o tym w jaki sposób możemy ograniczać odpady konsumując mniej według hierarchii zasady 3R (Reduce, Reuse, Recycle). Stąd można dowiedzieć się o warunkach pracy w przemyśle zabawkarskim. Polecamy "Materiały", w których znaleźć można bogatą wiedzę merytoryczną z tego zakresu. Wiele informacji dotyczących żywności - zarówno jej produkcji i nadużyciach środowiskowych i społecznych, jak i tematyka suwerenności żywnościowej czy bezpieczeństwa żywnościowego w świecie, zwłaszcza w krajach Globalnego Południa. Poradniki Kupuj odpowiedzialnie to sztandarowe podręczniki Polskiej Zielonej Sieci na zajęciach z uczniami; broszura ze scenariuszami zajęć jest bardzo cenionym przez nauczycieli narzędziem. Program Źródeł, gdzie w prosty sposób przedstawiono poszczególne globalne zagadnienia. Scenariusze zajęć dla uczniów i bardzo fajne gry symulacyjne. Gra dotycząca robienia toreb - uzmysławiająca jak czasem wygląda "przemysł" w krajach Globalnego Południa. Materiały Ośrodka Rozwoju Edukacji: w zakładce Edukacja Obywatelska są materiały, np. o uchodźcach, prawach człowieka i inne. Gra o producentach, transporcie i sprzedaży cukru, bardzo dobrze pokazuje globalne zależności. Bardzo ciekawa drama, dla uczniów z zainteresowaniami aktorskimi Gra organizacji Oxfam o łańcuchu dostaw kawy: jak to się dzieje, że mamy kawę z drugiego końca świat? Bardzo konspekt na dotyczący produkcji bananów (Oxfam, po angielsku) Serwis programu Polskiej Zielonej Sieci nt. krajów Globalnego Południa, wpływu zmian klimatycznych oraz pomocy rozwojowej i jej monitoringu. Między innymi: Strona Instytutu Globalnej Odpowiedzialności; pod tym linkiem można znaleźć wiele różnych ciekawych publikacji dotyczących krajów Globalnego Południa. Poradnik "Jak mówić o większości świata?" wraz z opisanym Kodeksem w sprawie obrazów z Globalnego Poludnia. Jak stworzyć klub filmowy z projekcją materiałów z najdalszych zakątków świata? Ten poradnik pomoże zorganizować taki klub, który będzie się zajmował zagadnieniami globalnymi. Scenariusze lekcyjne nt. Globalnego Południa autorstwa Centrum Edukacji Obywatelskiej (CEO). Materiał CEO z zagadnieniami związanymi z odpowiedzialną konsumpcją (bardzo podobny do "Kupuj Odpowiedzialnie - Twoje pieniądze kształtują świat"). Pomysły na projekty z uczniami jak zmniejszyć ślad węglowy w swoim najbliższym otoczeniu. Scenariusze lekcji "Klimat a ubóstwo" Akcji dla Globalnego Południa. Prezentacja ukazująca wpływ zmian klimatu na mieszkańców krajów Globalnego Południa. - gra dotycząca oszczędzania energii w najbliższym otoczeniu przygotowana przez Polską Zieloną Sieć. Ogromne źródło scenariuszy zajęć, pomysłów na tematy globalne przygotowane przez największą organizację pomocową w Polsce, Polską Akcję Humanitarną. Materiały dotyczące Milenijnych Celów Rozwoju, kierunków finansowania pomocy rozwojowej, tematyka aktualnych konfliktów zbrojnych oraz materiały dotyczące edukacji międzykulturowej. Poradnik Dobre Zakupy - można zobaczyć odpowiedzialne marki ubrań, które są dostępne w Polsce.Nowoczesna Biblioteka to idealne miejsce dla wszystkich, którzy piszą scenariusze zajęć bibliotecznych. Na naszej stronie znajdziesz gotowe szablony, poradniki oraz artykuły, które pomogą Ci w tworzeniu oryginalnych i interesujących scenariuszy. Dowiedz się więcej o sztuce pisania scenariuszy, a także zainspiruj się naszymi Home Książki Filozofia, etyka Lekcje etyki w szkole. Gimnazjum Poniższy zbiór dwudziestu scenariuszy do lekcji etyki został opracowany przez praktyków, którzy – korzystając z własnego doświadczenia – przedstawiają swoje pomysły na lekcje, powiązane z celami kształcenia: refleksyjną postawą wobec człowieka, rozpoznawaniem podstawowych wartości oraz podejmowaniem odpowiedzialności za siebie i innych. Wśród propozycji zajęć można odnaleźć między innymi tematy o samorealizacji, sumieniu, przyjaźni, obowiązku, pracy, człowieku. […] Prezentowana pozycja jest pierwszą tak kompleksową pomocą dydaktyczną do nauczania etyki na poziomie gimnazjum, która chce zaproponować treści do namysłu i refleksji etycznej nad problemami obecnymi w świecie człowieka. […] Głównym przesłaniem scenariuszy lekcji etyki, naznaczonych potrzebą zmian, jest propozycja odejścia od nauczania gotowej wiedzy w stronę próby nauczania podstawowej umiejętności, jaką jest krytyczne myślenie. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Podobne książki Oceny Średnia ocen 0,0 / 10 0 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treściMEN o zasadach dotyczących organizacji etyki w szkołach. Data publikacji: 25 czerwca 2012 r. Ministerstwo Edukacji Narodowej na swojej stronie internetowej zamieściło informację nt. zasad organizacji zajęć z etyki w szkołach, informacji o ocenie z etyki w świadectwie szkolnym oraz kwalifikacji nauczycieli etyki.Ostatni rok w edukacji nie był łatwy. Trudna rzeczywistość pandemii, przeciążony program nauczania zdalnego, a także różne role społeczne i wymagania ze strony dyrekcji szkoły czy rodziców wobec nauczycieli to ciągłe wyzwania dla pedagogów. W tym niełatwym czasie niektórzy z nich po raz pierwszy wykorzystali nowoczesne technologie w swojej pracy. Inni, którzy wcześniej już z nich korzystali, poszukiwali dla nich nowych zastosowań, by urozmaicić prowadzone przez siebie lekcje. Warto więc wyróżnić tych nauczycieli, którzy starają się, by edukacja dzieci była ciekawa, a szkoła lepsza. Pomysłowi pedagodzy, którzy postawili na rozwijanie swoich kompetencji cyfrowych i w kreatywny sposób uczynili technologie nieodłączną częścią codziennych doświadczeń swoich uczniów, zostali docenieni w konkursie zainicjowanym przez Fundację Orange, organizowanym we współpracy z Głosem Nauczycielskim – Nauczyciel [email protected] Sprawdź, czym wyróżniają się nauczyciele nominowani do nagrody Nauczyciela [email protected] i jakie są ich sposoby na przekazywanie wiedzy oraz tworzenie więzi z nauczycieli cenią uczniowie? Czym cechuje się Nauczyciel [email protected]?Jak pracuje się dzisiaj polskim nauczycielom i nauczycielkom? Jak ich pracę oceniają uczniowie, rodzice oraz oni sami? Badania przeprowadzone przez Fundację Orange, których podsumowanie znaleźć można w publikacji "Między pasją a zawodem. Raport o statusie nauczycielek i nauczycieli w Polsce 2021", wskazują na rozmaite wyzwania stojące przed pedagogami na co pokazują wyniki, nauczyciele pełnią w życiu uczniów wiele ról, w tym te związane z przekazywaniem wiedzy, byciem liderem, kształtowaniem postaw, wychwytywaniem talentów i problemów uczniów, a także wspieraniem rodziców w ich rozwiązywaniu. 63% rodziców i 55% uczniów jest zadowolonych z poziomu nauczania w szkole, ale to budowanie relacji z uczniami i zapewnienie im bezpiecznych warunków do nauki określane jest jako kluczowe. – Uczniowie, którzy czują się dobrze na lekcji, którzy lubią swoich nauczycieli i ufają, że ci przekażą im wiedzę w sposób zrozumiały i dobrze przygotują ich do egzaminów, dużo lepiej i szybciej się uczą – wyjaśnia dr Anna Buchner, socjolożka i badaczka społeczna, jedna z autorek uczniów szanuje nauczycieli za ich wsparcie w trudnych sytuacjach – oczekują od nich czasu i przestrzeni na zwyczajną rozmowę. Relacje z uczniami są także ważne dla samych nauczycieli. W badaniu podkreślają, że to jeden z najważniejszych aspektów ich pracy. Doceniają też, że specyfika zawodu chroni ich przed nudą i monotonią, ponieważ każdy dzień przynosi nowe radości, ale i wyzwania, na które trzeba utrudnieniem w codziennej pracy nauczyciela okazała się pandemia COVID-19 – aż 62% nauczycieli twierdzi, że związane z nią okoliczności wpłynęły negatywnie na postrzeganie ich statusu. W tym szczególnie trudnym czasie Fundacja Orange postanowiła więc wesprzeć środowisko nauczycielskie i docenić pedagogów, którzy w zetknięciu z nauczaniem zdalnym wykazali się odwagą, otwartością i kreatywnością. We współpracy z Głosem Nauczycielskim, który już od 20 lat organizuje konkurs Nauczyciel Roku, zorganizowała pierwszą edycję zupełnie nowego konkursu Nauczyciel [email protected]Nauczyciel [email protected] – jak buduje relację z uczniami i w jaki sposób przekazuje swoją wiedzę?Nauczyciel [email protected] wcale nie musi być informatykiem ani geekiem. Wyróżnia go raczej potrzeba szukania nowych rozwiązań, także cyfrowych, które być może wydają mu się czasem skomplikowane i nieoczywiste, ale w gruncie rzeczy ułatwiają mu budowanie relacji z podopiecznymi i lepsze rozumienie ich potrzeb. To ktoś, kto dostrzega, że uczniowie potrzebują dziś innego podejścia do edukacji niż ich rówieśnicy 20 lat temu i ma odwagę uczyć inaczej, pozostawiając swoim wychowankom przestrzeń, by pytać "po co, dlaczego i jak".Jednym słowem: Nauczyciel [email protected] to pedagog, który stawił czoła trudnościom i przeszkodom, który zmienia swoje podejście do nowych technologii i w optymalny sposób wykorzystuje oferowane przez nie możliwości, by jeszcze skuteczniej uczyć i rozwijać relacje z jest Nauczyciel [email protected]? Jakie ma kompetencje?Nauczycielem [email protected] została Joanna Mikusek-Przystajko, nauczycielka etyki i pedagożka szkolna w Społecznym Zespole Szkolno–Przedszkolnym w Kudowie Zdroju. Na zajęciach z etyki, które prowadzi, wspólnie z uczniami programuje roboty na przykład tak, by poruszały się one od wybranej wartości do drugiej. Razem budują też zbiory różnych sytuacji, po których robot musi się poruszać i reagować (światłami, dźwiękiem) w odpowiedni Mikusek-Przystajko laureatką pierwszej edycji konkursu Nauczyciel [email protected]12 października, podczas uroczystej gali laureatów na Zamku Królewskim w Warszawie, nagrodę i tytuł Nauczyciela [email protected] odebrała Joanna Mikusek-Przystajko, nauczycielka etyki i pedagożka szkolna ze Społecznego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kudowie-Zdrój. –Czuję się ogromnie wyróżniona i zaszczycona. To niesamowite być wśród tylu wspaniałych nauczycieli – powiedziała pani konkursowego jury przykuł zwłaszcza jej autorski pomysł na to, jak wykorzystać roboty na lekcji etyki. W trakcie swoich zajęć wraz z uczniami programuje roboty Photony, które jeżdżą później od jednej wybranej wartości do drugiej. Wspólnie kreują także zbiory rozmaitych sytuacji, po których Photon musi się poruszać i odpowiednio reagować, np. używając świateł czy dźwięku. Podczas lekcji pani Joanna i jej podopieczni korzystają także z Ozobotów, które umożliwiają im np. tworzenie drogi zagadek.– Najważniejsze jest dla mnie podążanie za młodymi ludźmi. Widzę i słyszę, jak (często nie wprost) sygnalizują swoje potrzeby. Wierzę, że ich zaspokojenie w naturalny sposób uruchamia uczniów w procesie edukacji, aktywuje ich ciekawość i zaangażowanie. Podłożem tych działań jest budowanie relacji. Jako osoba pracująca także z młodzieżą uzależnioną, spotykam rodziców, którzy wręcz panicznie boją się, gdy dzieci sięgają po tablet czy korzystają z Internetu. Wystarczy poznać ten świat, by pozbyć się tego lęku. Mam poczucie, że poznając technologię cyfrową, odkryłam świat moich uczniów, świat ich codzienności – tłumaczy Joanna przejście na "drugą stronę cyfrowej mocy", jak mówi pani Joanna, nastąpiło za sprawą edukacji zdalnej, to zmiana zaczęła się nieco wcześniej. Jako "humanistka z krwi i kości" postanowiła podążać za uczniami i zgodnie z ich prośbą zgłosiła klasę do programu #SuperKoderzy, wybierając ścieżkę Odkrywcy Fizyki. To doświadczenie sprawiło, że zaczęła interesować się rozwojem swoich kompetencji cyfrowych i nowymi technologiami. Trudny okres pandemii tylko umocnił te postanowienia, pani Joanna zaś zaczęła regularnie szkolić się w tym zakresie.– Myślę, że dzięki tej zmianie moje zajęcia stały się ciekawsze i bardziej angażujące. Uczniowie żywiej reagują na treści, które z nimi omawiam. Mam poczucie, że nasza relacja weszła na inny poziom – dzięki temu, że korzystam z zasobów cyfrowych, lepiej rozumiem uczniów, a oni to czują. Wydaje mi się, że technologia stała się mostem, który połączył mnie z młodymi ludźmi. Jedną z największych trudności było pokonanie własnych barier w głowie i obawy, jak sobie poradzę. Zdecydowałam się jednak "przekwalifikować" dla moich uczniów – znudzonych nauką i przestraszonych czekającą ich w 7. klasie fizyką – podsumowuje Joanna Mikusek-Przystajko.Miej to na uwadze, kiedy dziecko nie będzie chciało zabrać swojego śniadania na lekcje. Niejedzenie śniadań, czyli szybkie i proste… przybieranie na wadze! Udowodniono naukowo, że dzieci niejedzące śniadań między zajęciami w szkole narażone są na częstsze przybieranie na wadze niż uczniowie, którzy je regularnie spożywają.W sieci chaosu i stereotypów. O lekcjach etyki w szkołach Piszę ten komentarz świeżo po lekturze dwóch tekstów, jakie się ukazały w Rzeczpospolitej i na portalu Tokfm. Jestem nauczycielem etyki. Jestem też od ponad 10 lat e-dydaktykiem, czyli uczę przez Internet. I mam juz dość czytania o sposobach rozwiązania „problemu” wprowadzenia etyki do szkół. Od lat Ministerstwo Edukacji Narodowej nie potrafi i nie chce rozwiązać tego w gruncie rzeczy nieskomplikowanego problemu. Wieloletnia niemoc, przykryta szatą chaotycznych, ad hoc podejmowanych decyzji, doprowadziła do obecnej sytuacji, w której nikt nie jest już w stanie zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. A chodzi o kilka prostych spraw. I. „Obowiązkowe” lekcje etyki. Narastający przez lata urzędniczy chaos doprowadził do sytuacji, w której to ja - nauczyciel - pytany jestem przez szkolną administrację, „jak to z tymi lekcjami etyki jest: są obowiązkowe, czy nie są?”. W normalnym świecie to pracownik szkolnej administracji informuje nauczyciela o obowiązujących przepisach i planowanych lub wprowadzanych zmianach. W przypadku lekcji etyki nie istnieje, jak widać, ostra granica między tym, co normalne i nienormalne. Dlaczego tak jest? Kto odpowiada za opisany chaos w tym segmencie edukacji? Oczywiście są to urzędnicy, którzy nie potrafiąc odnaleźć się w ideologicznym sporze, uciekli od odpowiedzialności oferując rozwiązanie na wskroś oryginalne: lekcje etyki stają się obowiązkowe z chwilą złożenia przez rodziców ucznia dobrowolnej deklaracji, że córka/syn nie będą uczęszczać na szkolne lekcje religii, a będą - na etyki. Gwoli rzetelności bowiem powiedzieć niezorientowanym wypada, że rodzic/uczeń ma trzy, a nie dwie opcje do wyboru: chodzić na lekcje religii, chodzić na lekcje etyki lub nie chodzić na żadną z powyższych. Dla dyrektora szkoły trzecia opcja jest, wbrew pozorom, najbardziej kłopotliwa - musi bowiem wprowadzić rozwiązanie, które da pewność, że uczeń/uczennica w czasie „okienka” nie wyjdzie ze szkoły i nie zrobi czegoś głupiego. Powinien zatem zorganizować np. godziny w czytelni szkolnej biblioteki, co zazwyczaj jest oczywiście fikcją, bowiem dzisiejsi uczniowie i uczennice mając do dyspozycji trzy kwadranse wolnego czasu, jedynie w akcie największej desperacji wybierają się do szkolnej biblioteki, a najczęstszą praktyką pozostaje przeczekiwanie na korytarzu do następnej lekcji. Dyrektorom szkół nie pozostaje często nic innego, niż wywieranie nieformalnego nacisku na uczniów i uczennice, którzy nie uczęszczają na lekcje religii, i wbrew przepisom zmuszanie bogu ducha winnych istot do uczestnictwa w lekcjach etyki. Jest to działanie absurdalne z dwóch co najmniej powodów: 1. Uczniowie i uczennice przymuszeni do lekcji etyki oporują, jak tylko mogą, co stanowi nie lada problem dla nauczyciela usiłującego poprowadzić lekcję w formie wolnej dyskusji. 2. Zmuszanie wbrew przepisom uczniów i uczennic do lekcji etyki kłóci się z głównym przesłaniem lekcji etyki... II. Wojna etyki z religią. Wyżej opisany absurd urzędniczy ma, rzecz jasna, głębsze korzenie. Napisałbym, iż to korzenie ideologiczne, gdybym w to wierzył. Ale nie wierzę. To nie ideologia - to niewiedza i bezmyślność. Doprowadzić do sytuacji, w której uczeń szkoły podstawowej, gimnazjalnej, technikum czy liceum może uczęszczać albo na religię, albo na etykę (taka jest wszak codzienna praktyka) mógł jedynie ktoś pozbawiony zwyczajnie podstawowej wiedzy na temat tego, czym jest etyka. Oba te szkolne przedmioty nie mają sprzecznych programów nauczania, mają programy wzajem uzupełniające się. Piszę w tej chwili o katolikach, którzy mogliby wyrazić chęć uczestnictwa w lekcjach etyki, gdyby ich do rzeczonej nie nastawiono wrogo. Rzetelnie prowadzone lekcje religii mogą dać uczniowi fundament wiedzy na temat wyznawanej religii, rzetelnie prowadzone lekcje etyki - fundament wiedzy na temat aksjologii: wiedzę o świecie wartości i pakiet umiejętności prowadzenia rozmowy o podejmowanych na co dzień decyzjach, wyznawanych poglądach i przekonaniach, umiejętność uzasadniania wyrażanych ocen etycznych. Gdzie tutaj widać programową sprzeczność między omawianymi przedmiotami? Gdzie znaleźć racjonalne uzasadnienie niemożności uczęszczania zarówno na lekcje religii, jak i etyki? Nie wiem, doprawdy nie wiem. Wiem natomiast, jakim barbarzyństwem jest wciskanie etyki w gorset światopoglądu laickiego, antyklerykalnego, antyreligijnego. Czy Józef Tischner naprawdę był tak fatalnym etykiem? Po co ta wojna? III. Nowy, wspaniały program nauczania etyki. MEN oznajmiło, że niewiele się zmieni, dopóki nie zostaną wprowadzone kolejne nowe programy nauczania. Kolejne remedium na całe zło sytuacji etyki w szkole. Urzędnicy jak zwykle popełniają prosty logiczny błąd myląc rację z następstwem. To nie nowe programy nauczania i nowa podstawa programowa uleczą chorą sytuację edukacji etycznej w szkole. Pierwszym, koniecznym do wykonania krokiem jest podjęcie decyzji dotyczącej obowiązującego statusu lekcji etyki w systemie oświaty. Czy mają być rzeczywiście obowiązkowe (i powszechne)? A może powinny zostać zastąpione regularną i powszechną edukacją filozoficzną na każdym, od najniższego, etapie edukacji? Sukcesy projektów takich, jak Lego-logos Jarosława Spychały, przekonują dobitnie, że istnieje wyraźna potrzeba edukacji filozoficznej w polskiej szkole. I trudno znaleźć prawdziwy powód, dla którego polskie dzieci (w przeciwieństwie do niemieckich czy francuskich) nie miałyby tej potrzeby zaspokajać w trakcie lat obowiązkowej nauki... Dla nieprzekonanych tego typu argumentami, pozostaje zawsze nieśmiertelne odwołanie się do „kryterium przydatności”. Filozofia jako przedmiot kształcący postawy refleksyjne, ale twórcze, aktywne i poszukujące - czy nie takiego przedmiotu potrzebuje polska oświata „produkująca” przyszłych pracowników na zmieniający się jak w kalejdoskopie rynek pracy? Gdy już odpowiemy sobie na te pytania o potrzebę i kształt edukacji etycznej/filozoficznej w polskiej szkole, wówczas zasadne będzie podjąć działania w celu określenia podstawy programowej, programów nauczania i listy podręczników. Pisanie dobrego programu nauczania lub podręcznika w sytuacji permanentnego chaosu i nieodpowiedzialnych urzędniczych decyzji, jest wyrazem tylko i wyłącznie dobrej, twórczej woli autora. Nie daje się natomiast obronić w żaden systematyczny (systemowy) sposób, bowiem nie ma żadnego stałego punktu odwołania, który mógłby stanowić kryterium oceny. Są osoby, które podejmują ten wysiłek, ale będzie on dopóty - systemowo, nie indywidualnie - próżny, dopóki MEN nie określi zasad funkcjonowania etyki w szkole. Ile jeszcze można wyprodukować programów nauczania i podręczników porządkujących materiał nauczania w przypadkowe moduły? Jak długo jeszcze da się żonglować tymi samymi, nieuporządkowanymi w czasie treściami? Dopóki MEN nie określi linearnie, systematycznie wymogów przedmiotowych dla etyki na każdym poziomie polskiej edukacji, dopóty kształt prowadzonych w szkole lekcji będzie wyrazem swobodnej, twórczej postawy nauczyciela, bez związku z prawidłami rozwoju moralnego i społecznego młodego człowieka. IV. E-learning - nowa chorągiewka (bo nie sztandar) MEN Ten obszar w obecnie toczonej debacie jest dla mnie najważniejszy, bo najbardziej bolesny. I to jemu poświęcę najwięcej miejsca. Jestem praktykiem i najgorętszym sympatykiem nauczania e-learningowego. Nie mogę jednak czytać spokojnie kolejnych zapowiedzi urzędników Ministerstwa Edukacji Narodowej, że „już za dwa lata” „problem” prowadzenia lekcji etyki w szkole zostanie nowocześnie rozwiązany poprzez wprowadzenie e-learningu. Nie mogę spokojnie czytać nie dlatego, iżbym sądził, że to pomysł chybiony. Uważam go bowiem za bardzo dobry. Dostaję gęsiej skórki jednak, gdy słucham, jakie problemy i w jaki to sposób ma rozwiązać wprowadzenie e-learningowych lekcji etyki w szkołach. Otóż czytam w Rzeczpospolitej, że „MEN zamierza wprowadzić możliwość kształcenia na odległość za pomocą e-learningu” na lekcjach etyki, „aby problemem w prowadzeniu tych lekcji nie był brak wykwalifikowanych nauczycieli”. Czyli mówiąc wprost: ponieważ nie ma dzisiaj nauczycieli etyki (co jest nieprawdą - przyczyny „problemów” etyki w szkołach są inne, o czym pisałem już nieco wyżej), to damy Wam narzędzie do nauczania etyki, w którym nauczyciele nie będą potrzebni. Kto takie rzeczy wymyśla? Po jakiej analizie? Nie dziwię się licznym komentatorom, w tym również nauczycielom, którzy po tak konstruowanej zapowiedzi Ministerstwa, nie potrafią inaczej niż krytycznie odnieść się nie tylko do samej propozycji Ministerstwa, ale do całej idei nauczania etyki metodą e-learningu. Wylewają, moim zdaniem, dziecko z kąpielą. Ale mają do tego święte prawo po tak, a nie inaczej formułowanych uwagach urzędników. Argumentują oni (jak np. Ewa Rutkowska, nauczycielka filozofii i etyki w jednym z warszawskich gimnazjów), że „ten przedmiot opiera się na dyskusji”, zatem w domyśle nie może być prowadzony w odhumanizowanym, wirtualnym środowisku Internetu. Na tak formułowane uwagi mam zawsze jedną odpowiedź: zerknijcie, proszę, na fora i portale społecznościowe. Sprawdźcie, czy nie są one przypadkiem miejscem „zamieszkanym” w głównej mierze przez Waszych uczniów? Czy ktoś ich do tego zmusza? Czy nie prowadzą tam przypadkiem mniej lub bardziej owocnych (poziom na razie przemilczmy) dyskusji? W potocznym mniemaniu utożsamiamy e-learning ze zautomatyzowanym procesem edukacyjnym, który w skrócie sprowadzić można do schematu: „loguję się - czytam/oglądam kolejne ekrany - rozwiązuję test - otrzymuję punkty - zaliczam - wylogowuję się”. Jest to w części uprawniony złą praktyką szkodliwy stereotyp kształcenia metodą e-learningu, a MEN zupełnie nie rozpoznając jego niebezpieczeństw, zamierza go na nieszczęście polskiej edukacji wcielić w życie. Czy jest jeszcze czas, aby urzędnicy się opamiętali? A gdyby to było możliwe, to co można by zaproponować w zamian? E-learning nie jest jedną, prostą, zautomatyzowaną metodą nauczania. E-learning to cały świat metod, narzędzi i rozwiązań edukacyjnych. Przez 10 lat prowadzenia zajęć na platformach zdalnego nauczania, odbyłem mnóstwo satysfakcjonujących, głębokich, udanych rozmów i dyskusji. Było to możliwe w głównej mierze dzięki metodykom zdalnego nauczania (tak, są tacy), którzy tak zaprojektowali proces edukacyjny, by kluczowym elementem procesu edukacyjnego uczynić prowadzącego kurs e-learningowy, by to jego postawa i aktywność w głównej mierze kształtowały obraz nauczanego przedmiotu oraz wpływały na relacje z uczniami. Albowiem tak, w świecie e-learningu jest również miejsce na tę tradycyjną, cenną relację. Co więcej, z perspektywy rzeczonych 10 lat doświadczeń e-edukacyjnych, skłonny jestem twierdzić, że niejednokrotnie udało mi się zbudować przez Internet z uczniem/studentem relację głębszą i trwalszą niż w edukacji w tzw. świecie rzeczywistym. Różnice między kontaktem wirtualnym a realnym są oczywiste, ale ich ocena w kontekście edukacji już taka oczywista nie jest. Spójrzmy bowiem na przedmiot, jakim jest etyka. Istotą tych zajęć lekcyjnych jest prowokowanie dyskusji, zmuszanie do namysłu, motywowanie do poszukiwań odpowiedzi i rozwiązań. A gdyby tak tę dyskusję przenieść na specjalnie wyodrębnione, tematyczne forum? Forum wymiany wiedzy, myśli i poglądów. Forum, na którym dyskutuje się nie przez lekcyjną godzinę, lecz - powiedzmy - tydzień. Uczeń ma stały dostęp do tego forum (oraz bogatych materiałów lekcyjnych, również z wolnych zasobów Internetu) i w dowolnej, ulubionej porze dnia lub nocy, loguje się doń i wypowiada. Prowadzący zaś pełni rolę moderatora, facylitatora, czasami prowokatora, czasami cenzora (gdy dyskusja zajdzie za daleko). Tydzień to szmat czasu. Umiejętnie prowadzona na takim forum dyskusja potrafi przerodzić się w arcyciekawą, rozwijającą przygodę. E-learning nie musi (nie może!) być pojedynkiem „uczeń kontra maszyna”. E-learning to ludzie; to spotkanie myśli, poglądów, przekonań żywych ludzi (uczniów z nauczycielem) w zmodyfikowanym środowisku, które z edukacyjnej perspektywy skrywa w sobie równie wiele pułapek, co twórczych możliwości. Trzeba jedynie tego twórczego sensu e-learningu być świadomym. Wypowiedzi urzędników Ministerstwa Edukacji Narodowej każą wątpić, czy tak jest. Ten, kto zapomina, iż kluczową postacią procesu edukacyjnego w e-learningu (poza zawsze najważniejszym uczniem), jest prowadzący, ten nic kompletnie nie wie o e-learningu oraz o nauczaniu etyki. Appendix: Na koniec pozwolę sobie na małą dygresję, która naświetla jednak kwestię źródeł funkcjonowania złego stereotypu e-learningu w edukacji. Ten stereotyp nie dotyczy bowiem jedynie szkolnej edukacji, dotyczy on również biznesu na tzw. wolnym rynku zamówień. Wielokrotnie studiując zapisy zapytań ofertowych otwierałem szeroko oczy ze zdumienia nad ich kształtem i absurdalnością. Bo jak inaczej oceniać zapytanie, którego przedmiotem jest budowa i obsługa szkolenia e-learningowego, na którą składają się stworzenie materiałów i narzędzi szkoleniowych (czyli powiedzmy stu „ekranów”) oraz obsługa 2000 kursantów w ciągu trzech miesięcy? Pieniędzy w budżecie na prowadzących szkolenie nie zapewniono. Moje próby zrozumienia podobnych sytuacji trwały do czasu, gdy trafiłem na szkolenie przygotowujące przedsiębiorców do korzystania z dofinansowania dla projektów innowacyjnych w e-gospodarce (unijno-parpowski program PO IG Otóż w ramach tego programu przedsiębiorcy działający w Internecie mogą ubiegać się o dofinansowanie tzw. E-usługi. Rzecz dotyczy również przedsiębiorców funkcjonujących na rynku edukacji. Chodził mi po głowie wówczas pomysł zbudowania dużej ogólnopolskiej platformy e-learningowej służącej szkołom do bezpiecznego i rzetelnego nauczania etyki. Myślałem wówczas naiwnie, że skoro planuję uruchomienie edukacyjnej e-usługi, to mam szansę ubiegać się o to dofinansowanie. Jakież było moje zdziwienie, gdy już podczas spotkania informacyjnego pouczono mnie, że dofinansowanie otrzymać mogą jedynie projekty oparte na zautomatyzowanym mechanizmie „nauczania”. Urzędnicy definiują bowiem e-usługę jako „usługę świadczoną w sposób zautomatyzowany, za pomocą systemów teleinformatycznych w publicznych sieciach telekomunikacyjnych, na indywidualne żądanie usługobiorcy i bez konieczności jednoczesnej obecności obu stron w tej samej lokalizacji". Definicja ta jest stosunkowo prosta i przejrzysta. Ale kryje w sobie mielizny, gdy przyłożyć ją do interesującego nas obszaru usług edukacyjnych. Nie widzę wszak nic zdrożnego w dofinansowywaniu projektów aplikacji czy platform opartych na zautomatyzowanym świadczeniu usług. One są potrzebne i przynoszą pomysłodawcom spore profity, nie trzeba nikogo o tym przekonywać. Jednak stosowanie podobnego schematu do usług w obszarze edukacji wydaje się co najmniej dyskusyjne. W osobnym zapisie administracja informuje, czego do e-usług się nie zalicza i że są to „usługi edukacyjne, w ramach których treść kursu przekazywana jest przez nauczyciela za pomocą Internetu (połączenie zdalne)". Chciałoby się zapytać, dlaczego? Dlaczego jest dobrą edukacyjną e-usługą ta, która automatyzuje proces przekazywania wiedzy i umiejętności (zapamiętaj, zrób test, zalicz), a nie jest ta, która do mechanizmów i narzędzi obecnych na tamtej dodaje jeszcze wykwalifikowanego człowieka, który nawiązuje kontakt z uczniem / kursantem / użytkownikiem w tym celu, aby spersonalizować i ożywić proces zdobywania wiedzy? Nie wiem, pozostanie to dla mnie nierozwiązaną zagadką. W moim oglądzie jest to zaprzeczenie idei dobrego e-learningu i nie prowadzi naszej edukacji w dobrą stronę. MEN powielając fatalne schematy PARPowskie, obudzi się za kilka lat z tego snu wariata i zacznie odkrywać, że "coś poszło nie tak", że gdzieś ktoś popełnił błąd, że uczeń pozostawiony sam sobie na platformie e-learningowej nie będzie robił tego, czego odeń oczekujemy. Będzie rok 2020 i jak polska edukacja długa i szeroka zacznie się dyskusja, dlaczego e-learning nie spełnił pokładanych w nim nadziei... Szymon IwanowskiYDWTs1.